środa, 18 lutego 2009

Awaria

Komputer mi się rozpsuł około tygodnia temu. Jak tylko mi go wrócono, a do naprawy było sporo (nowa płyta główna, zasilacz i grafika), naszła mnie taka refleksja - jak wiele czasu zyskuje człowiek, pozbywając się komputera. Książki czytałem, poobiednie drzemki sobie urządzałem, a teraz? Znowu nie mam na nic czasu :) No, ale bloga postaram się nie zaniedbywać, tak jak to ostatnio miało miejsce. Wróciłem!

1 komentarz:

Misa pisze...

Ja ponoć też ^^